Przez trzy ostatnie tygodnie budowałem prototyp produktu, który wymyśliłem kilka miesięcy temu. Zacząłem od papierowych i kartonowych szablonów, potem przeszedłem do stali, materiału bliższego docelowemu. Koledzy przypomnieli mi jak używać nitownicy i nauczyli mnie przezbrajać ręczną prasę. Każda kolejna próba pokazywała co nie działa i była inspiracją do kolejnych rozwiązań. Finalnie, prototyp umieszczony na urządzeniu testującym potwierdził, że hipoteza była słuszna. Czy to jest produkt, który wejdzie do katalogu produktowego firmy? Na tym etapie tego nie wiem.
Dawno tego nie robiłem (fizyczne budowanie prototypów) i zapomniałem jak satysfakcjonujący, uczący i inspirujący jest to proces. Zarezerwowałem sobie w kolejnych tygodniach czas na budowanie kolejnych. Nie mogę się doczekać tej chwili, kiedy rozpocznę funkcjonalny test i zobaczę, że to co jeszcze „wczoraj” było szkicem, dzisiaj działa i ma szansę „jutro” pojawić się na rynku. Wiem, że sporo się nauczę i nawet jeśli któryś z prototypów nie zadziała jak planuję, to będzie to inspiracja to kolejnych pomysłów.
Od zawsze angażuję się w fazy generowana pomysłów. Satysfakcję sprawia mi zarówno tworzenie pomysłów jak również poszukiwanie i stosowanie różnych metod i narzędzi wspierających kreatywność.
Chcę w tym miejscu podkreślić, że pracując w dziale badawczo-rozwojowym zawsze jestem blisko prototypów, ich testowania i sposobów wytwarzania. Jednak różnica pomiędzy bycia blisko tego procesu i wytwarzania prototypu własnoręcznie jest ogromna.
Zastanawiam się. Jeżeli to doświadczenie było tak odkrywcze dla mnie, to czy może takim być również dla innych?
Ten artykuł jest zachętą do rozpoczęcia pracy nad pierwszym prototypem już jutro, bez względu na to, czy jeszcze nigdy tego nie robiłeś, czy robiłeś to dawno temu i z jakichś powodów przestałeś.
Poniżej opisuję kilka obserwacji, które pomogły mi zrealizować prototyp. Będę je wykorzystywał przy budowie następnych. Być może któreś z nich pomogą również Tobie.
nie musisz umieć projektować, żeby budować prototyp
Masz pomysł na produkt, ale nie potrafisz obsługiwać żadnego programu CAD? Nie jesteś konstruktorem, nie znasz się na wymiarowaniu i nie do końca wiesz co to tolerancja wymiarowa? To nie jest przeszkoda w budowaniu prototypów. Jedyne, czego potrzebujesz to szkic, wizualizację pomysłu. Odręczny rysunek, może jakiś krótki opis tego co przedstawia rysunek, jakie elementy trzeba wykonać i jak mają być względem siebie położone. Jeżeli szkic czegoś nie uwzględnia, nie martw się tym – wszystko rozjaśni się podczas fizycznego budowania prototypu.
zorganizuj niezbędną przestrzeń
Dobrze jest mieć jakieś miejsce, gdzie można zostawić to nad czym pracujesz i móc do tego wrócić. To może być miejsce na stole w warsztacie, na prototypowni albo inne, gdzie możesz zostawić to nad czym pracujesz, i nikt tego nie wyrzuci albo nie zniszczy przez przypadek.
zacznij najprościej jak się da
Nie komplikuj zadania, które masz przed sobą. Pierwszy prototyp (nie funkcjonalny) zbuduj z materiałów, które łatwo się obrabia. Może to być: papier, karton, sznurek, drewno, klej, sklejka, zszywki, itp. Te materiały łatwo obrabiać i łączyć. Ten pierwszy prototyp potrzebny jest do znalezienia właściwych proporcji pomiędzy częściami. Można też sprawdzić, jak części będą się względem siebie poruszać (kinematykę) i w ten sposób określić kształt i rozmiar każdej części.
to dobra zabawa ale zachowaj zdrowy rozsądek
W momencie kiedy przejdziesz do obróbki materiałów zbliżonych do docelowych lub takich, które pozwolą ci zbudować funkcjonalny prototyp, najprawdopodobniej będziesz używał elektronarzędzi, pras lub innych narzędzi, urządzeń. Pamiętaj, że wykonując te czynności w miejscu pracy musisz być przeszkolony ze sposobu ich używania (szkolenie stanowiskowe i BHP). Jeżeli nie czujesz się komfortowo lub zapomniałeś jak jakieś narzędzie działa – zapytaj kogoś kto na codzień go używa. Okulary i inne adekwatne środki ochrony osobistej są tak samo ważne podczas pracy z narzędziami w pracy i w domu.
zapewnij budżet – czasem trzeba coś kupić
Warto się upewnić, że w sytuacji w której będziesz potrzebował kupić jakiś materiał lub zamówić zewnętrzną usługę – będziesz miał na to środki. Z reguły pierwszy prototypy to koszt kilkudziesięciu lub kilkuset złotych. Potwierdź z osobą odpowiedzialna za budżet, że możesz liczyć na takie środki, kiedy będą potrzebne.
pokaż innym co zrobiłeś i zapytaj o opinię
Nie czekaj zbyt długo z pokazaniem prototypu innym osobom w celu uzyskania opinii. Im wcześniej otrzymasz konstruktywny feedback, tym większą szansa na szybszą optymalizację i skrócenie czasu przygotowania właściwego funkcjonalnego prototypu.
prowadź notatki, dokumentuj kolejne kroki
Zachęcam do dokumentowania kolejnych etapów budowy prototypu. Ja używam power pointa, ale każda forma będzie pomocna. Zdjęcie, krótki film, opis tego co się udało, co być może trzeba zmienić w kolejnym kroku. Każda obserwacja może okazać się cenna.
nie poddawaj się zbyt szybko
Prototyp nie działa tak jak planowałeś? Jego wygląd nie zachęca do pokazywania innym? Przygotowanie trwa dłużej niż zakładałeś? Nie umiesz sobie poradzić z obsługą jakiegoś urządzenia? Wszystkie te pytania pojawiły się w mojej głowie podczas budowania prototypu. To zupełnie normalne, że plany są z reguły zbyt optymistyczne, a czynności, których nigdy nie wykonywałeś okazują się trudniejsze niż się wydawało. Czasem pomaga krótka przerwa w budowaniu prototypu. Nie zapominaj, że nie jesteś sam. Bardzo prawdopodobne, że w najbliższym otoczeniu jest ktoś, kto może Cię wesprzeć.
szukaj unikalności – tu na pewno jest potencjał na patent
Nigdy nie myślałeś o sobie jak o wynalazcy? Jeżeli zacząłeś budować prototyp to znaczy, że wszedłeś właśnie na drogę, na którą weszli kiedyś wszyscy wynalazcy. Nawet jeżeli wydaje ci się to bardzo mało prawdopodobne, z pewnością w tym, nad czym właśnie pracujesz, jest potencjał na patent. Nie masz pojęcia co to znaczy i jakie są kolejne kroki w procesie patentowania? W firmach, które mają działy badawczo-rozwojowe, zawsze jest ktoś, kto będzie cię mógł wesprzeć. Jeżeli nie masz takiego wsparcia, to zawsze możesz spróbować zrobić to na własną rękę. Jeżeli budujesz prototyp w pracy, sprawdź czy Twoja umowa o pracę nie reguluje praw do własności intelektualnych twoich pomysłów.
realizowanie własnych pomysłów czy pomysłów innych
Czy łatwiej realizuje się własne pomysły czy pomysły innych? Myślę, że to zależy od indywidualnych predyspozycji. Osobiście wolę realizować swoje pomysły. Jeżeli jednak miałbym budować prototyp w oparciu o pomysł innej osoby, to na pewno chciałbym mieć wpływ na jego finalny kształt.
Podsumowując.
Nie trzeba mieć specjalistycznych kompetencji, żeby budować prototypy – wystarczy mieć pomysł i trochę przestrzeni do pracy. Proste materiały i narzędzia oraz dbałość o bezpieczeństwo są kluczowe, a wytrwałość w trudnych momentach może prowadzić do innowacyjnych rozwiązań. Warto słuchać opinii innych, dokumentować postępy i być otwartym na możliwość stworzenia czegoś naprawdę unikalnego, co może zostać potwierdzone patentem.

Leave a reply to radosnymichal Cancel reply